1. Odwalutowanie umowy – polega na usunięciu
z umowy nieuczciwych przeliczeń walutowych. W efekcie pierwotna kwota zadłużenia odpowiada kwocie złotówek, jakie bank wypłacił na podstawie umowy.
Ta kwota jest podstawą do naliczania rat, które pomniejszają dług kredytowy. Banki zawyżały raty,
a klienci mają prawo do odzyskania nadpłaconych kwot. Tylko prawomocny wyrok potwierdzający (ustalający) nieważności przeliczeń walutowych zmusi bank do zwrotu pieniędzy i obniżenia salda długu, do poziomu umożliwiającego sprzedaż mieszkania i zamknięcie kredytu. Ponieważ nowa rata jest znacznie niższa, wzrasta również zdolność kredytowa klienta do zaciągania nowych kredytów, kart kredytowych itp.
2. Unieważnienie umowy – polega na uznaniu, że umowa nie może istnieć bez nieuczciwych bankowych przeliczeń walutowych. W takiej sytuacji strony umowy kredytowej zwracają wszystko, co sobie wzajemnie wypłaciły. Należy zwrócić uwagę, że przy takim wyroku może być potrzeba zwrócenia bankowi całej niedopłaty kredytu jednorazowo – czyli np. kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dlatego przed podjęciem decyzji należy dokładnie przeliczyć, o jakiej kwocie mowa i czego się spodziewać. Są również bardzo optymistyczne opinie, że bank musi zwrócić konsumentowi to, co klient zapłacił w ciągu ostatnich 10 lat, reszta ulega przedawnieniu, ale bank
nie może rościć nic w zamian – gdyż wypłata kredytu, której dokonał również się przedawniła…w całej kwocie.
O unieważnienie umów mogą wystąpić nawet posiadacze spłaconych już kredytów.